Oto zapowiadana wcześniej relacja z urlopu na Kujawach.
Kilka lat temu z inicjatywy Nadleśniczego Nadleśnictwa Miradz Pana Andrzeja Kaczmarka powstał wspaniały obiekt o nazwie Ścieżka dydaktyczno-przyrodnicza.
http://miradz.torun.lasy.gov.pl/obi … exGzTYVh9A
Przemierzałem to wspaniałe miejsce kilkadziesiąt razy szukając chwil zapomnienia lub po prostu przebiegałem ją dla podtrzymania kondycji. Podziwiając 13 stacji informujących o walorach przyrodniczych terenu nie widziałem tablicy poświęconej porostom i zapewne dlatego nie myślałem o nich. W tym roku było inaczej. Poświęciłem kilka godzin na to, by zobaczyć to, czego nie widać. Tak, właśnie tak – postanowiłem poszukać porostów widzialnych dopiero przy pomocy dodatkowej optyki. Znaleźć to jedno, a sfotografować to drugie. Wyobraźcie sobie podecjum o grubości 0,07 mm rosnące na pniu drzewa. Bardzo stabilny statyw, ustawienie ostrości i… pień drzewa pod wpływem wiatru przesuwa się o jeden milimetr. W efekcie podecjum przesuwa się w kadrze ponad dziesięciokrotnie Zmniejszenie czasu ekspozycji skutkuje utratą głębi ostrości, a zwiększenie czułości ISO gradację zdjęcia. Proszę zatem o wyrozumiałość przy oglądaniu poniższych zdjęć.
Na początek Calicium viride (pałecznik zielony). Posiada zielonkawą, pomarszczoną plechę i mazaediowe owocniki złożone z główki i trzoneczka. Trzoneczki mają 1-4 mm wysokości i 0,1-0,3 mm grubości, a główka 0,3-0,8 mm średnicy. Rośnie na drzewach szpilkowych (szczególnie na świerkach) i liściastych (dąb, brzoza, jawor). Moje znalezisko pochodzi z kory wiekowego dębu.
Kolejnym znalezionym gatunkiem była Chaenotheca brunneola (trzonecznica brunatnawa). Gatunek rzadki, spotykany w miejscach ocienionych, w dobrze zachowanych partiach leśnych. W tym przypadku rósł na korze przewróconej, opartej o inne drzewa, ale żywej robinii akacjowej. Wymiary nieco mniejsze od poprzednika.
Następne znalezisko to Chaenotheca cf. chlorella (trzonecznica kartuska). Z uwagi na rzadkość występowania tych porostów nie zbierałem materiału zielnikowego, a tym samym oznaczenie opiera się wyłącznie na cechach zewnętrznych i kolorystyce. Znaleziona na wysokości około 1 m nad ziemią w szczelinach kory starego dębu.
Kolejnym gatunkiem jest Chaenotheca cf. cinerea (trzonecznica szara). Znaleziona w pęknięciu kory o wielkości około 5 cm na pniu żywego dębu szypułkowego. Wielkość owocników nie przekraczała 1 m
W bardzo podobnych warunkach, ale już na pniu sosny rósł podobny gatunek Chaenotheca cf. trichialis (trzonecznica łuseczkowata).
Następnym znalezionym, znowu na dębie była Chaenotheca chrysocephala (trzonecznica żółta). To już drugie stanowisko w tym rejonie i ponownie bez owocników. Zadowoliłem się zdjęciem samej plechy i postanowiłem szukać dalej za rok.
Na korze kilku dębów znalazłem też łatwy do oznaczenia gatunek Chaenotheca ferruginea (trzonecznica rdzawa). Poznaje się ją po skorupiastej, cienkiej lub do 0,8 mm grubości, białoszarej lub szarej, często z żółtymi albo jasno-rdzawymi plamami plesze. Owocniki nie przekraczają 2 mm. Wcześniej wielokrotnie widywałem go na innych stanowiskach na terenie nadleśnictwa.
Na końcu ścieżki, również na jednym z dębów znalazłem gatunek Lecanora saligna (misecznica wierzbowa). Jej maleńkie owocniki o średnicy do około 1 mm również nie są łatwe do odnalezienia.
Paweł znowu ma przed sobą trochę ciężkiej pracy. Na koniec pytanie. Szanowne Koleżanki i Koledzy – gdzie są Wasze zdjęcia porostów z wakacji