Postanowiłam wziąć się w garść i przedstawić grzybki z kolejnego grzybobrania.
Już jestem na końcu września więc powoli ale do przodu.
Grzybów w sumie było niewiele.
Podstarzałe podgrzybki brunatne, kilka borowików i ładne koźlarze pomarańczowożółte. Ogólnie słabo z grzybami ale zawsze coś wpadło w obiektyw.
Uważam, że najważniejszym znaleziskiem, jaki mi się trafił i to osobiście były zrośnięte koźlarze pomarańczowożółte.
Były też inne koźlarze pomarańczowożółte i je tutaj prezentuję bo w dobrym stanie w przeciwieństwie do starych podgrzybków. Jeden z nich miał fantazyjny wygląd (ten z 2 i 3 miniaturki) a ten z 2 rządku był piękny i najbardziej okazały.
Gąski też były ale mocno robaczywe
Jakieś borowiki szlachetne też wpadły w obiektyw.
Poza tym trochę koźlarzy babek i podgrzybków.
I grzybki tylko na kartę aparatu fotograficznego.
W sumie w 4 osoby uzbieraliśmy tyle grzybków.
Zapraszam do galerii zdjęć.