Grzyby w zimowej szacie – Zima 2016/2017 w obiektywie mojego niezastąpionego iPhone.
Część fotek jest jeszcze z listopada, grudnia 2016 (być może były już tu na forum), duża część jest ze stycznia 2017, dlatego pozwoliłem sobie umieścić moją relację w tym miejscu.
Trzon lub szpicę moje relacji – (modne teraz słowo z uwagi na szpicę NATO i naszych sojuszników ) – stanowią grzybki jadalne, które trafiły do mojego koszyka (patrz reklamówki, torby, kieszeni lub itp. ze względu na brak koszyka o tej porze roku
). Były to oczywiście: boczniak ostrygowaty, uszak bzowy, płomiennica zimowa, pieprznik trąbkowy, podgrzybek złotawy, podgrzybek brunatny, opieńka ciemna)
Znalazłem też jadalnego twardzioszka czosnkowego – wtedy nie wiedziałem jeszcze, że jest jadalny… heh…
Nie zebrałem też gąsek zmrożonych „na kość” a przypominających ziemisto-blaszkowe… w tym stanie zamrożenia,,, czort je wie?
Ciekawostką jest muchomor czerwony pokryty warstwą śniegu.
Z innych uwiecznionych znalezisk moją uwagę skupiły: próchnica gałęzista, łuskwiak nastroszonym maślanka ceglasta, gmatwica chropowata, trzęsak pomarańczowo-żółty, błyskoporek promienisty i grzybówki, których dokładnych nazw nie znam.
Oczywiście królowały „hubopodobne” nadrzewniaki… ale tutaj… jeszcze dużo nauki przede mną, żeby umieć je właściwie oznaczyć,,, oraz kilka innych grzybków, których nie znam.
Zapraszam do oglądania.