Wczorajsze (04.05.2015) czernidłaki z okolic ogródków działkowych bo nadal tam drepcę w okolicy za smardzami i cieniutko z nimi…bardzo cieniutko.
Na nowych terenach działkowych nowych smardzów nie znalazłam a na starych , stara bida
Za to spotkałam na rogatkach miasta młodą żagiew łuskowatą. Niżej jej fotki.
Natomiast 3 maja 2015 po raz ostatni w tym sezonie odwiedziłam ” swoje” piestrzenice kasztanowate a to z tego powodu, że już większość uschła.
Tylko nieliczne nadawały się do fotografowania i zaraz je tutaj zaprezentuję.
Przez przypadek odkryłam kolejną miejscówkę w odległości pół kilometra od tej pierwszej ale znalezione tam 2 piestrzenice były już mocno podsuszone. Zamierzam tam zajrzeć w przyszłym sezonie.
Spotkałam też jakiegoś wg mnie ciekawszego czyrenia , prawdopodobnie to czyreń śliwowy.
Poza tym trafił mi się też inny grzyb, rosnący na pniaku. Ja bym typowała drobnołuszczaka jeleniego ale jakiś obskubany więc mi trudno powiedzieć i czy to nie za wcześnie dla niego?. Może to jeszcze stary ale raczej by nie przetrzymał?
Okazało się, że to właśnie on. 🙂