Wróciłem do domu i tęsknię do lasu

Wróciłem do domu i tęsknię do lasu
Udostępnij:
  •  
  •   
  •  

Mój pierwszy raz w lesie o tej porze roku i pomimo, że nie było tak tragicznie jak sobie to kiedyś wyobrażałem, to jednak i tak było szaro, buro, mokro, nieprzyjemnie, a do tego nudno pod względem grzybów. Liczyłem na mój boczniakowy debiut, czy chociażby płomienice, lub nawet uszaka bzowego, ale nic z tego. Trafiłem na jednego podgrzybkowatego, dwie liche kanie i tak samo lichą kępkę opieniek.

 

Ze znanych mi była jeszcze maślanka i trzęsak. Różnorodność gatunkowa bardzo słaba, ale jednego z nich gdzieniegdzie zatrzęsienie, aż trzeba było uważać, gdzie się stawia kroki. Nie wiem jednak co to było, z początku myślałem, że to jakaś wodnicha, ale raczej jednak nie. No i jedne mi przypominają gąsówkę, ale też nie jestem pewien.





 

Zimowy las nie przekonał mnie do siebie i chyba trzeba trzeba zakończyć sezon. Chociaż dziwne jest to, że wróciłem do domu i tęsknię do lasu mimo, że było w nim słabo. Nie wiem o co chodzi :P

 

Wyświetleń: 265


Udostępnij:
  •  
  •   
  •  

Dodaj komentarz