Dzisiaj postanowiłem sprawdzić co słychać w lasach liściastych i mieszanych z ich przewagą. Dziesięć dni temu było już dość ciekawie a teraz liczyłem na coś więcej.Zaczęło się kilkoma kaniami znalezionymi na obrzeżach lasu, jeszcze przed głównym celem wyprawy.
A potem dominowały pieprzniki blade
i jadalne
Kurki znajdowałem przeważnie w dużych „stadach”, ale sporo takich skupisk tylko z daleko wyglądało dobrze. Tyle „przejrzałych” kurek, co dzisiaj, to sobie nie przypominam bym kiedykolwiek znalazł. Widocznie okoliczna ludność ostatnio odpuściła sobie grzybobrania
Oprócz kurek trafiło się również kilka czerwonych, kilka grabowych ( kilkanaście to się jedynie do zdjęć nadawało ), kępka łuszczaków ( brak zdjęcia ), dwa piaskowce i kilka innych koszykowców
Było bardzo dużo mleczajów bieli i sporo maślanek
różnych nadrzewniaków
A w jednym miejscu trafiły się pierwsze w tym roku i to od razu trzy gatunki grzybków