Wczoraj i ja postanowiłem odwiedzić jakieś lasy Wybór, za sprawą zieleniatek, siwek, sarniaków itp, padł na bory sosnowe rosnące na piaszczystych glebach. Niestety nie napotkałem żadnego przedstawiciela „kolcowatego” rodu, a z gąskami było dość krucho. W sumie zebrałem kilkadziesiąt siwek, kilka zieleniatek, kilkanaście podgrzybków, kilka maślaków i pół sakwy opieniek. A poniżej grzybki, które załapały się na kartę i nie tylko
W ostatnim z przejeżdżanych lasów postanowiłem odwiedzić jedno ze stanowisk czarki austriackiej. Oczywiście czarki już wystartowały i to w dużych ilościach
I bonus
opieńki mózgowce czyli grzybowa inteligencja