Wczoraj sprawdziłam las i bingo

Wczoraj sprawdziłam las i bingo
Udostępnij:
  •  
  •   
  •  

Już martwiłam się całkiem na poważnie, że grzybków u nas nie będzie – sucho, sucho,polało teraz zdrowo, ale zimno… Chodzę po tych swoich lasach i nic kompletnie nie ma, nawet jakiejś maślanki czy innego czernidłaka. Tylko nadrzewniaki rozmaite.

 

Ale tydzień temu podczas oczyszczania zarośniętego niemiłosiernie sadu – łuskowiec jeleni na spróchniałym pniaczku! A tuż obok niego coś – czarne, posępne, twarde. Jakiś obcy.Myślę, że to ostatnie stadium jakiejś buławki. Z kolei na innym pieńku – boczniaki maleńkie. Zdjęcia boczniaka zrobione w odstępie dwóch dni. Coś się jednak dzieje :jupi:

 

Wczoraj sprawdziłam las i bingo. Coś się zaczyna. Pojawiły się drobiazgi kępkowe. maleńkie maślanki, rycerzyki czerwonozłote. Nie za gęsto, ale są. I jeszcze tęgoskóry (chyba cytrynowy lub brodawkowaty)


 

W końcu pojawiły się muchomory czerwone! Czekałam, czekałam, myślałam, że się nie doczekam w tym roku, a tu proszę, w październiku się pokazały. Dla mnie :muchomorek: to zawsze dobry znak. Dopiero wychodzą z ziemi, pięknoty moje, jak nie będzie przymrozków to czegoś się doczekam.

 

Znalazłam 4 dorodne piaskowce modrzaki, z 10 kurek, parę gołąbków grynszpanowych.A na sam koniec…. Aaach. Świeżutko wyrośnięte grubiutkie i twardziutkie podgrzybaski w ilości szt. 4.

 

Za tydzień pełnia, mokro, nie za ciepło, ale jednak bez przymrozków, czuję nosem jakiś konkretny koszyczek :grzyb1: :borowiczki: :borowik: w tym tygodniu. Może niejeden, czego i Wam życzę na zakończenie sezonu. :tak:

poziomka61

Wyświetleń: 1146


Udostępnij:
  •  
  •   
  •  

Dodaj komentarz