W poszukiwaniu smardzów

W poszukiwaniu smardzów
Udostępnij:
  •  
  •   
  •  

Moja kolejna relacja z działek. :)
Odwiedziłam chyba największe w mojej okolicy ogródki a na nich tylko jeden samotny smardz. Kompletnie mnie te działki zawiodły. :nie:

Przemieściłam się zatem na inne działki, gdzie zostawiłam wcześniej kilka rosnących smardzów :)
I przy okazji trafiłam na właścicieli działki ze smardzami stożkowatymi. :jupi: Zapytałam czy mogę zrobić fotki grzybkom rosnącym u nich na korze. Oczywiście zgodzili się bez problemu a na koniec kazali mi zerwać te smardze i sobie zabrać, co z wdziękiem :lol: uczyniłam. :tak:




Idąc dalej i „rozkoszując się” tym trafieniem na właścicieli wpadłam na mitrówki półwolne. :)
Więc kolejne ciekawe znalezisko na tych ogródkach. :ok:


No i przed wyjściem z działek ten jasny smardzyk. Zostawiłam go na kolejną wizytę przykrywając trawą. :)

 

Awatar użytkownika

 

Wyświetleń: 168


Udostępnij:
  •  
  •   
  •  

Dodaj komentarz