Mi się też udało dziś wyrwać na godzinkę do lasu ale tego, który mam najbliżej czyli około kilometra.
Las mieszany grabowo, dębowo, brzozowo i jeszcze coś tam…
Biegałam tylko godzinę i parę minut, bo komuś już cierpliwości nie starczyło niemniej ustrzeliłam dużo nadrzewniaków. Szkoda tylko, że pogoda była kiepska bo pochmurno i wilgotno ale bez deszczu. Więc warunki do fotografowania nieszczególne. Czarek nie namierzyłam, niestety.
Niżej pierwsza partia grzybów.
Namierzyłam maleńkie zimóweczki w towarzystwie chrząstkoskórnika purpurowego. I jakieś starawe tudzież.
Trafił się też jakiś rosnący luzem zawodnik. Okazało się, że to jakaś wymęczona trąbka.
Dalej jakieś popękańce i inne, których nie znam.
Na początek łycznik ochrowy i jakiś wrośniak, pewnie różnobarwny.
Na tego nie mam pomysłu, niby myślę o jednym ale nie będę się tu wygłupiać. W 2 rządku z innej gałęzi ale coś podobnego. Pierwszy to prawdopodobnie czyreń gąbczasty a drugi czyreń rozpostarty.
Dalej uszaki bzowe.
Drewniak szkarłatny ale bez 100% pewności i kisielnica kędzierzawa.
A tu podejrzewam kisielnicę trzoneczkowatą ale ja się nie znam Niby trochę inna od tej kędzierzawej.
Był jeszcze porek brzozowy i gmatwica chropowata.
I to byłyby te ciekawsze, chociaż jeszcze pokażę coś takiego a reszta w galerii, bo mniej interesujące albo dopiero wybijające( jak ten z 3 miniaturki).
Lik do galerii: https://nagrzyby.pl/galeria/v/users2 … ?g2_page=1
Przy okazji zamieszczam zdjęcia ze swojego spacerku nad jeziorkiem w dniu 06 stycznia 2015 roku.
Za wiele nie ustrzeliłam jedynie uszaki, czyrenie ogniowe, wrośniaka, chrząstkoskórnika czy jak się teraz zwie oraz zimówki, które rosły na konarze nad wodą i nie mogłam się do nich dostać . A lód był cieniutki i nie można było na niego wejść.
W ubiegłorocznych miejscówkach nie ma żadnej zimówki.