Po maślaki się nie wybrałem, bo od rana ściana deszczu u nas i wejście w młodniki przy takiej pogodzie to jak wejście w ulewę do stawu, ale za to zerknąłem za borowikami sosnowymi.
Dzisiejsze dla poprawienia statystyk
Johnny
17 maja 2014 lasy sosnowe
Krótka historia majowych wędrówek:
Foto : Johnny
Dopisek Zenita: Jeśli zżera Cię zazdrość czujesz się zły , nieszczęśliwy zażyj sobie coś na uspokojenie 🙂 Nie staraj się wymyślać że Johnny robi jakieś fotomontaże. Idź może do lasu łyknij świeżego powietrza – może uda Ci się znaleźć choć jednego grzybka 🙂 będzie Ci lżej 🙂
Johnny zebrałeś już tyle grzybów, że przekracza ilość jaką mi udaje się znaleźć w tzw. sezonie w moich lasach :]