A u mnie mniej typowo ale też ciekawie bo trafiłam na czasznice olbrzymie.
Zauważyłam je z samochodu, na poboczu jezdni w pasie zieleni.
Oczywiście wysiadłam i zabrałam się do fotografowania. Były młode, nadawały się pod nóż ale je wszystkie zostawiłam, bo zraziły mnie jakieś robaki ( podobno pluskwiaki) które poruszały się bardzo szybko i były pod tymi zerwanymi purchawicami.
Były też już bardziej dojrzałe osobniki z zarodnikami w kolorze brązowym.
To był całkowity spontan, byliśmy w podróży ale rosły niedaleko bo z 5 km od miasta.
Zapraszam do obejrzenia fotek.
Resztę zdjęć mam w galerii, bo to dla mnie niecodzienny widok i trochę zdjęć zrobiłam.
Link do galerii : https://nagrzyby.pl/galeria/v/users2 … ?g2_page=1