Udostępnij:
W sobotę zbierałem grzyby na Liwoczu.
Lasy jodłowe, bukowe, świerkowe, i cały przekrój gatunków.
Prawdziwki się kończą, pełno borowików ceglastoporych i żółtoporych, pieprzników ametystowych, koźlarzy grabowych i gołąbków. Goryczaków też masa.
Baardzo przyjemne fotogrzybobranie, o którym od dawna marzyłem. Szkoda tylko, że o tydzień za późno.
Trafiają się niebezpieczne muchomory zielonawe, czyli sromotnikowe.
i jeszcze takie widoczki:
Wyświetleń: 1742
Udostępnij: