Udostępnij:
19_08_2017 Łódź
Z powodu deszczu dzisiejszy rodziny wypad do lasu zmienił się w wieczorny Teściu powiedział, że „grzybów nie ma”
Postanowiłem więc wyprowadzić go z błędu
Po godzinie 19 zameldowaliśmy się w lesie, dalej było już tylko lepiej
Grzybobranie zakończyliśmy o 21 przy świetle latarek
Zaczęliśmy od obejrzenia tęgoskórów cytrynowych (ciągle mam nadzieję, że tam spotkam jakieś podgrzybki tęgoskórowe ):
Były też tony łysostopków cierpkich, ale my skupiliśmy się na
:
sectroyer
Wyświetleń: 572
Udostępnij: