Skorzystaliśmy z przedpołudniowego słoneczka. W lesie wiatr nie dawał się we znaki i spacer oraz wyszukiwanie gatunków stało się przyjemnością. Ukazały się trąbki – w skupiskach oraz jeden zroślaczek .
Szyszkolubki kolczaste zmarnowane przez zimowe warunki.
Na podłożu sosnowym – wrośniaczek , klejoporek , masówka niszczyków
Na gałęziach i kłodach
– trafiona po 9-ciu dniach kisielnica trzoneczkowa,
oraz ekipa mikrusów o średnicy do 2mm.
Bacznie sprawdziłem zazielenioną próchnicę , ale zieleniaka nie było
+ bonusowe panoramy
z odległości 3 cm na mikrusy do 2mm