W trakcie czesania ściółki trafiła się kolejna miseczka na ogonku dębu i duuużo większy kubecznik.
Powoli zaczyna płonąć ściółka – tu moje pierwsze , wyszukane ogniska pożaru.
Z ekscytacji fotki niezbyt udane , ale liczy się pierwsze spotkanie poza Atlasem
ale nie do – za stare lub za małe .
Szara kolorówka – z wyjatkiem Ascocoryne
drugie stanowisko berłóweczki
ASCO
wczorajsza Baeospora myosura – zasychająca
Niestety , nic do wpadło w obiektyw , były resztki żółciaka .
nie rozszyfrowałem co bardzo mocno pobieliło żółciaka – czyżby pleśń
Pierwszy raz spotkałem masę galaretowatą a’la kisielnica . Okazała się nim sinica
trzęsidło – Nostoc