Wczoraj ucięłam sobie mały spacerek wzdłuż ścieżki biegnącej skrajem lasu. Kiedyś spotkałam tam kilka interesujących grzybów, trafił się nawet gwiazdosz rudawy więc postanowiłam zobaczyć co w trawie piszczy?
Nie wchodziłam głębiej w ten las bo nie jest tam zbyt przyjemnie. To las w pobliżu osiedla mieszkalnego, ludzie tam chodzą na spacery z psami, las jest zanieczyszczony, wszędzie walają się niechlubne ślady ludzkiej bytności i na dodatek las jest dość ciemny i warunki do fotografowania są tam nie najlepsze.
Niemniej to najbliższy las, gdzie można się dostać pieszo więc z braku laku się tam wybrałam.
Poza tym u nas mało pada, grzybów generalnie nie ma, mam nadzieję, ze wreszcie opady zahaczą o nasz teren i sytuacja ulegnie poprawie.
Zatem przechodzę do rzeczy.
Jakieś grzybki tam nalazłam, chociaż tylko na kartę aparatu fotograficznego.
Wymęczone gołąbki, lakownica, jakieś pieniążki, hubiak pospolity, szczeciniak rdzawy, purchawki i to moje wszystkie łupy.
Przed wejściem do lasu na trawie porastającej nasyp kolejowy trafiłam na jakąś czubajkę. Ta się jako tako prezentowała. Ale trudno ją rozszyfrować. Gonzo odpowiedział, cytuję: musi być jakaś Macrolepiota, może M. heimii, może M. excoriata, ciężka sprawa
Link do galerii: https://nagrzyby.pl/galeria/v/users2 … ajem+lasu/