Rowerowa wycieczka równie udana jak grzybobranie.

Rowerowa wycieczka równie udana jak grzybobranie.
Udostępnij:
  •  
  •   
  •  

 

Galeria foto

W ostatni dzień pobytu przesympatycznej grzybowej ekipy w Wiosce Rowerowej zaplanowałem  wycieczkę rowerową połączoną z grzybobraniem.
Po wybraniu odpowiedniego dla każdego uczestnika metalowego rumaka,  ruszyliśmy drogą w kierunku Mikołajek.
Do Mikołajek co prawda nie dojechaliśmy,  ale mimo to przejechaliśmy w ciągu kilku godzin wycieczki blisko 30 km.

   
Wiadomo,  że z grzybami jest kiepsko w większości lasów,  gdy jest sucho najwięcej grzybów można spotkać na skrajach dróg. Jadąc rowerem przemierzamy większe odległości niż idąc na nogach,  dlatego obecnie rowerowe grzybobranie może nam dać większe szanse na znalezienie jakichkolwiek grzybów. Na potwierdzenie tego co piszę są pokazane tu grzyby,  które znajdowaliśmy wyłącznie na skrajach dróg i dostrzegaliśmy jadąc na rowerze. Pierwszym i to młodym grzybkiem był koźlarz babka,  znaleziony przez Grażynę naszego drugiego grzyboznawcę. Prym w znajdowaniu kolejnych grzybów wiódł nasz król grzybobrania…

Znajdowaliśmy kożlarze babki, maślaki ziarniste, czubajki kanie, łuszczaki zmienne, łuskowce jelenie. Pojawiły się też śluzowce i rosnące na brzozach włóknouszki ukośne i inne.

   
   
   
   

Wszędzie,  gdzie były ciekawsze miejsca,  robiliśmy sobie pamiątkowe zdjęcia,  a to w środku lasu,  a to przy groźnym dziku,  a to w przystani jachtowej nad jeziorem Śniardwy.

   
Jadąc po drodze mieliśmy bliskie spotkanie nie z kosmitami,  a żyjącymi na wolności konikami polskimi .

   

Wszyscy uczestnicy wycieczki choć zmęczeni  ale szczęśliwi, dotarli punktualnie na 13 na smakowity obiad w Wiosce Rowerowej. Przyszła pora pożegnań i obiecywania sobie,  że spotkamy się może znowu w kolejnym,  bardziej udanym sezonie grzybowym na Mazurach. Ja,  czekając na kolejną grupę grzybiarzy,  postaram się znaleźć jakieś lasy,  gdzie jest szansa na więcej grzybów… Do zobaczenia przesympatyczna grupo grzybiarzy pierwszego turnusu… Szkoda,  że spotkanie z Wami trwało tylko 3 dni..

Zapraszam do oglądnięcia całej galerii foto >>> Galeria foto

 

 

Wyświetleń: 1056


Udostępnij:
  •  
  •   
  •  

3 komentarzy

Zenit dziękujemy za wspaniałe 3 doby spędzone pod Twoim okiem wśród grzybowych zapaleńców. W takiej atmosferze nawet susza nie jest nam przeszkodą. Do miłego zobaczenia przy kolejnych wyprawach. Pozdrawiamy wszystkich ciepło Grażyna i Franek

Dodaj komentarz