Relacja Przemasa
Przemas
Ostatnio nie mam czasu na piesze wędrówki po lesie, wskoczyłem na rower. Nie znaczy to jednak że nie mam kontaktu z przyrodą Mimo suszy coś tam zawsze wypatrzyłem, głównie nadrzewniaki
pozdrawiam
Relacja Sysuni
Sysunia
Wpadłam dziś do lasu po deszczu. Co za radość, wreszcie nie wróciłam podrapana jak chłopczur, za to ciut utaplana w świeżym błotku. Szału nie ma, ale coś tam ustrzeliłam.
Smutkiem napawa nawet nie to, że z grzybkami krucho, ale to, że ciągle jacyś idioci zabawiają się w lesie w piromanów. Aż dziw bierze, że na przykład pniarek całkiem nieźle egzystuje na tym osmalonym drzewie. Eh, głupoto ludzka!
Relacja hittmanki
hittmanka
Jadąc dzisiaj do pracy przez szybkę w autobusie dojrzałam żółciaka siarkowego… (chyba… ) . Nie wiem czy to jest normalne ale wysiadłam kilka przystanków wcześniej, żeby go pooglądać Warto było bo jak dla mnie jest poprostu piękny zapodaje fotki z każdej możliwej strony