Galeria foto
Wczoraj wraz z Elą i Józkiem wybraliśmy się w miejsce gdzie kilka dni temu Józek znalazł małego muchomora zielonawego. Ciekaw byłem czy muchomor urósł i jak teraz wygląda.
Pogoda wyjątkowo piękna, bezchmurne niebo ciepły wiatr halny wiejący od południa.
Byłem zdziwiony że tak wiele jeszcze liści jest na drzewach bo będąc kilkanaście dni temu w Bieszczadach byłem pewny że nie będzie tak kolorowo. W Bieszczadach widać przymrozki były większe i występowały częściej stąd tak różnie wyglądające lasy.
Królową tej wyprawy na grzyby została Ela która jako jedyna znalazła dwa piękne borowiki.
Królowa borowików w czasie krótkiej wyprawy do „księcia ciemności”…
Dwa borowiki znalezione dzisiaj przed południem 5 listopad 2014
Muchomor zielonawy (sromotnikowy) śmiertelnie trujący
pierwsza fotka 2 listopad (foto: Meryt) druga fotka 5 listopad (Zenit)
Znaleźliśmy w czasie tego spaceru pojedyncze mleczaje jodłowe, podgrzybki i kolczaki, czubajki kanie.
Józkowi udało się trafić w miejsce gdzie ostatnio spotkał małego muchomora dzięki temu można porównać jak urósł ten grzyb przez kilka dni.
W lesie było bardzo sucho i gdy w najbliższym czasie nie spadnie deszcze sezon grzybowy w tym lesie będzie zakończony… Zobaczymy czy będziemy mieli długą piękną złotą jesień z grzybami w tle.