„Podgrzybkowe trzęsienie ziemi” — niedziela 28-05-2017
Cześć. Doczekałem się wreszcie Majowe podgrzybki znów stały się faktem
Jeśli miałbym porównywać ubiegły rok, mogę powiedzieć, że spóźniły się o dwa tygodnie.
I pomyśleć, że po 10 minutach chciałem wracać z tego lasu do domu. Wszedłem w jedno miejsce- nic, w drugie – nic. Pierwsza myśl- wracam i po drodze zajrzę na kozaczki i maślaczki. Jednak coś mnie przekonało, żeby pochodzić jeszcze ten kwadrans przynajmniej.Potem już, jak ruszyło, nic i nikt by mnie z tego lasu nie wyciągnął.
Pozdrawiam
marios232, Nowa Dęba, podkarpackie