Moja ostatnia podróż upłynęła pod znakiem żółciaków.
Jednego dość imponującego wypatrzyłam z samochodu na przydrożnej, wiekowej wierzbie w Nadwarciańskim Parku Krajobrazowym i tego najpierw zaprezentuję.
Pojechałam z ciekawości obadać, czy jakieś się pokazały bo za pierwszym razem nie było żadnego. Tym razem ujrzałam jednego z samochodu.
Musiałam zejść po stromej skarpie w dół a teren był fatalny.
Pokrzywy po pas, jakieś krzewy jeżyn czepiające się do spodni, wysokie trawy i suche gałęzie.
W dół jakoś poszło, gorzej było się stamtąd wydostać ale czego się nie robi dla grzybów ?
Okaz był imponujący, nawet nie chciał mi się cały zmieścić w kadr
Jadąc dalej spotkałam kolejne żółciaki ale rosły wysoko i miałam do nich słabe dojście. Za to teren był bardziej malowniczy, rosły kwiaty i widoki były fajniejsze
W końcu dotarliśmy do celu podróży, jakim był Pałac Biskupów w Ciążeniu. Chciałam tam pobiegać po parku, gdzie rosną ciekawe drzewa, krzewy i płynie Warta w pobliżu.
Najpierw natknęłam się na wielkie krzewy różaneczników w różnych kolorach.
Spotkałam też żółciaki ale rosnące albo wysoko albo daleko i nie chciałam się przedzierać przez kolejne chaszcze tym bardziej, że chodziłam tam w sandałach i na bose nogi.
Zatem tylko takie zdjęcia.
Kontynuując ciąg dalszy mojej relacji z Ciążenia chciałam pokazać kilka widoczków z parku otaczającego pałac.
Rosną tam ciekawe drzewa i krzewy, są sadzawki, ścieżki i ławeczki gdzie można pospacerować.
Na początek kilka fotek pałacu.
A teraz już park.
W drodze powrotnej trafiły się kolejne żółciaki nad jakimś strumieniem.
Spotkałam jeszcze śluzowca Szkoda tylko, że dzień był pochmurny i warunki do fotografowania niezbyt korzystne.
Na koniec bonusik z bocianami.
Całość zdjęć w galerii: https://nagrzyby.pl/galeria/v/users2 … BY/Ciazen/