Cześć wszystkim! Jako, że od wczoraj w kalendarzu rozsiadła się jesień, czas bym powoli kończył późno-letnie podsumowania. Dziś już trzecia część fotek. Jak zawsze, troszkę podgrzybków, borowików i czasem jakiś kozaczek się wepcha przed obiektyw. I bardzo dobrze, bo dzięki temu jest bardziej kolorowo. Tradycyjnie lasy jodłowe i sosnowe. Jako że bardzo dawno nie odwiedzałem lasów dębowych, do których nota bene mam najbliżej, planuje to zrobić jutro. Z tego co mówią, nic w nich nie ma, ale jakoś w to nie wierzę . Zobaczymy. Czas na fotki:
Pozdrawiam
marios232
Nowa Dęba, podkarpackie
Jestem z okolic Mielca, chętnie omówiłbym na jednorazowy wypad na grzyby do pana bo w naszych lasach pusto.
Chyba nie będę konkurencją.