Nadrzewniaki z łańcuckiego parku

Nadrzewniaki z łańcuckiego parku
Udostępnij:
  •  
  •   
  •  

Do nas też wreszcie przyszła zima: taka prawdziwa, ze śniegiem i mrozem, niewielkim wprawdzie, ale zawsze :D Wczoraj wybrałam się na długo odkładany spacer po łańcuckim parku. Aura wydawała się wyjątkowo niesprzyjająca spacerom: zadyma prosto w oczy, ale okazała się idealna na zimową zadumę i myszkowanie w poszukiwaniu modeli do focenia.
Łańcut jest piękny o każdej porze roku: wiosną chodzi się tam podziwiać magnolie, rododendrony, glicynie i inne kwitnące cuda, latem róże, jesienią kasztany, ale jakoś nigdy nie zwracałam uwagi na tajemniczy urok bezlistnych drzew i na to, co rośnie na pniach.
Znalazłam całą kolekcję nadrzewniaków, niektóre z nich ogromne, wielkości dużej tacy stołowej, wiele bardzo wysoko na drzewach, i chyba wreszcie moje pierwsze boczniaki, ale były zmarznięte na kość i twarde jak końska podkowa. Na ostatnim zdjęciu, tym niewyraźnym starałam się uchwycić ogromnego hubiaka, rosnącego na wysokokści jakichś 6-7 m.



bonusik :) :papa:

Avatar użytkownika
Agnes

Wyświetleń: 108


Udostępnij:
  •  
  •   
  •  

Dodaj komentarz