Myślałby kto…

Myślałby kto…
Udostępnij:
  •  
  •   
  •  

Galeria foto

Myślałby kto, że to są moje borowiki ale niestety tak nie jest?
Pojechałam na kolejne grzybobranie w dniu 24 października 2013 roku mając nadzieję, że trafią się jeszcze jakieś zabłąkane i w dobrej kondycji borowiki ale nie miałam takiego szczęścia. :(
Po 4 godzinnej wędrówce po lesie, stwierdziłam, że nie ma już na co liczyć i koniec z borowikami na naszym terenie.
Ale spotkała mnie niespodzianka. :D
Spotkaliśmy w lesie 2 grzybiarki i jak zajrzałam im do koszyka to zdębiałam?
Był tam jeden duży ale w ekstra kondycji borowik szlachetny i 2 borowiki sosnowe. Na dodatek okazało się, że znalazły je w tym samym lasku, który my właśnie penetrowaliśmy. :x
Wypożyczyłam więc sobie te borowiki do zdjęcia, bo nie byłabym sobą, żeby tego nie uwiecznić na fotce. ;)

Obrazek Obrazek Obrazek

Po tym spotkaniu „wszczęliśmy” wzmożone poszukiwania tych grzybów. Skoro one mogły je znaleźć, my nie możemy być gorsi?
Przemieściliśmy się nawet samochodem do innego lasu ale tam sytuacja była podobna.
Trafiały się jedynie podgrzybki i gąski. Borowików już ani śladu.
Tym razem szczęście nam nie dopisało i musieliśmy sobie odpuścić. :(
Znalazłam wprawdzie jakiegoś zdechlaka w stanie agonii ani taki się nie liczy. W stanie rozkładu był też pojedyńczy rydz, który nam się napatoczył po drodze.

Obrazek Obrazek

Niżej kilka moich grzybów z tej relacji.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

W pełnej krasie natomiast występowały grzyby nadrzewne. :)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Rezultaty tego wypadu nie były wcale złe, co widać na poniższych fotkach. Pożegnało mnie piękne słońce. :)

Obrazek Obrazek Obrazek

Niemniej stwierdziłam, że będzie to w tym roku mój ostatni wypad na takie grzybobranie z prawdziwego zdarzenia. Grzybki są w coraz gorszej kondycji i już się tak ładnie nie prezentują na zdjęciach.
Co nie znaczy, że nie będę fotografować grzybów. Rosną wszędzie, przeniosę się więc w okolice domu, osiedla i swojego jeziorka.
Dziękuję wszystkim odbiorcom moich newsów za cierpliwość i ich lekturę.
Reszta grzybów z tej wyprawy w mojej galerii, do której zapraszam. :)

Obrazek

Wyświetleń: 515


Udostępnij:
  •  
  •   
  •  

Dodaj komentarz