Dzisiejsze polowanie rozpoczęło się od napotkania masywnych muchomorów , kontrastujących z podłożem.
Pod bukiem masywne maluchy , z daleka podobne do bladych
Na niewielkiej łące młode oraz w przeważającej większości stare lakówki.
Stareńkie żółciaki i wykluwające się maślanki
a także , na razie nieznane czernidłaczki .
Moja dzisiejsza czubajka kania
Na moim przydomowym trawniku, szumnie zwanym „łączką”, pojawiły się wreszcie pierwsze maślaki żółte.
Niestety nie wszystkie mają tyle szczęścia co ta parka. Po niektórych to już tylko ogryzki zostały. Na szczęście pojawiają się jeszcze nowe owocniki, choć jeśli tych ślimory nie zdążą zeżreć, to wykończy je pewnie słońce.
Ode mnie skromna fotorelacja z niedzieli bardziej byłem nastawiony na spacer głownymi ścieżkami (bo z dziewczyną ), na łykanie kilometrów a było ich ze 20 Dobre 5 godzin spaceru w ulewie fajnie było
My spędzamy urlop w Czechach więc przeszukujemy tutejsze lasy i jeśli chodzi o grzyby to jest marnie, ale borówki obrodziły obficie i jest co zbierać.
Fotki z mojego dzisiejszego rekonesansu
Dzisiaj po pracy, pojechałem w inne lasy
Już można pozyskać małe co nieco
… i „bonusik”
W rymanowskim parku.