Galeria foto – Zenit
Galeria foto -Kadanka
W sobotni ranek „skoro” świt o godzinie 6.00 wyjechaliśmy na pierwsze lipcowe grzybobranie. W planie było głównie odwiedzenie kurkowych miejscówek na Orawie, które podobno się pokazały… Nie liczyłem, że spotkam się z taką różnorodnością grzybów jaką zastaliśmy na miejscu. Trafiały się borowiki, różnego rodzaju podgrzybki i koźlarze. Nie bez powodu nie podaję całej listy znalezionych grzybów, bo większość z nich przeznaczyłem na lipcowe zagadki.
Kurki, owszem w spodziewanych miejscach były, ale były jeszcze małe… Byliśmy w trzech różnych miejscach i z każdym z nich znajdowaliśmy różnorodne grzyby. Szaleństwa grzybowego nie ma, ale jak na 3 godzinny spacer po kilku miejscówkach, nie było tak źle.
Największą radość sprawiły mi rydze późnojesienne, które usmażyliśmy na masełku. Większość grzybów była młoda i zdrowa , ale przy wysokich temperaturach znajdą szybko innych smakoszy niż ludzie. W różnych lasach różnie było z wilgocią – w jednych dość mokro w innym wydawało się sucho… Gdyby w najbliższych dniach coś popadało w górach można będzie liczyć na lipcowy wysyp…
Na razie to takie pojedyncze wyskoki jak ja to mówię przedskoczki.
Rydze wylądowały na patelni… w/g przepisu Rydze po Orawsku
Gdy nie będzie grzybów warto udać się na borówki… tych też nie jest obecnie dużo ale idzie coś nazbierać.