Ja spróbowałam kolejny raz wystartować w swoje lasy i znowu kolejne rozczarowanie.
Uderzyłam tym razem w swoje borowikowe rewiry mając nadzieję, że jednak rosną u nas borowiki czy koźlarze ale niestety. Poza kilkunastoma podgrzybkami brunatnymi i 3 starymi koźlarzami nic nie rosło. Znajduje to odzwierciedlenie na targowisku, gdzie widać wyłącznie podgrzybki brunatne.
Zapomniałam jeszcze o parze borowików kapci, które się sypały na sam widok.
Przyjdzie mi czekać dalej. Póki co moje zbiory z 26.08.2014 roku.
Na 3 godziny łażenia to ilości imponujące.
Z ciekawszych okazów trafiłam na łuskwiaka , muszę dopytać czy to ognisty czy nastroszony? Reszta grzybów w galerii, bo nie ma się czym chwalić: