I kto by pomyślał, że to było 19 grudnia

I kto by pomyślał, że to było 19 grudnia
Udostępnij:
  •  
  •   
  •  

W innym wątku czytałam, że las taki smutny, pusty i bez wyrazu. Kompletnie się z tym nie zgadzam. Owszem, nie ma w nim ludzi [poza maniakami], ale ani grzybków nie brak, ani kolorów, ani ptaków.
Mam nadzieję, że moja relacja – podobnie jak wcześniejsze Gonza i Pawła – to właśnie pokaże.





W lesie jest nadal kolorowo i ciekawie., kogo to jeszcze nie przekonało, mam kolejny argument – można zebrać grzybki jadalne. Odgrażałam się ostatnio, że nazbieram wodnichy późnej i słowa dotrzymałam. :roll: Jajeczniczka smakowita, szkoda, że nie miałam szczypiorku, bo byłaby już absolutnie bez zarzutu. Grzybek delikatny w smaku, ładnie pachnie, żałuję, że taka oporna do tej pory byłam. :doh: Poza tym rosną jeszcze pieniążki [monetnice] maślane i oczywiście urodziwa płomiennica zimowa. :)


A na koniec coś jeszcze dla ucieszenia oka: rozszczepka kloszowa i Hohenbuehelia unguicularis. :)

I kto by pomyślał, że to było 19. grudnia? :) :papa:
Avatar użytkownika
Sysunia

Wyświetleń: 349


Udostępnij:
  •  
  •   
  •  

Dodaj komentarz