Grzybowe wieści ze świętokrzyskiego i podkarpackiego

Grzybowe wieści ze świętokrzyskiego i podkarpackiego
Udostępnij:
  •  
  •   
  •  

Czytam i czytam…. ” W Bielsku nie ma grzybów” >>> ” więc koszyczek pusty…” >>> ” u mnie też pusto…” >>> „Mazowsze wysuszone na wiór” i tak się zastanawiam, czy wrzucić swoje fotki z dzisieszego wypadu do lasu. Bo może ktoś mnie zlinczuje…. Ale co tam :) „One kozie dead ” ….

Moje dzisiejsze fotozbiory ;)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
johnny


 

Ja skromnie ale zawsze coś i spacerek zaliczony.
Obrazek

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
Mefiu

Wyświetleń: 2309


Udostępnij:
  •  
  •   
  •  

3 komentarzy

hmm, w sumie to nie kwestia okolicy co rodzaju lasu 🙂
Mam takie miejscówki na Roztoczu i nie powiem miło było jak na wakacjach (byłem tam pierwszy raz) miejscowi pytali „gdzie się takie borowiki zbiera jak nigdzie grzybów nie ma” Jako, że Johnny zamilkł na „występowaniu grzybów” można się było domyślać, że zabrakło mu czasu na pisanie bo się uganiał z koszykiem po lesie 🙂 A to znaczy, że cosik grzybków jest. Oczywiście w odmianie zaprezentowanej. Spóźniony ze względu na zimny maj pierwszy wysyp (natura coś różne rzeczy wyprawia, w tym roku pierwszy raz w życiu wędkowałem miętusy w czerwcu :))

Dodaj komentarz