Już dawno nie byłem w lesie… a wiadomo wilka ciągnie do lasu…
Co prawda wilka nie widziałem, ale wspólny spacerek z małżonką po uroczyskach Puszczy Niepołomickiej to super relaks i ładowanie akumulatorków…
Puszcza o tej porze jest pusta – zero ludzi… słychać tylko stuki dzięciołów i widać setki śladów leśnych zwierząt na śniegu.
Grzybów zbyt dużo nie było okazji fotografować z powodu mrozu i śniegu… Ograniczyliśmy się do fotografowania grzybów nadrzewnych.
A takie klimaty wpadły w mój obiektyw…
Zdjęcia Kadanki