Grzybobranie – autor: Gwiton

Grzybobranie – autor: Gwiton
Udostępnij:
  •  
  •   
  •  

W niedzielę mieliśmy plany typowo turystyczne, jednak nieustające opady i sytuacja powodziowa w rejonie Kamiennej Góry skutecznie wybiły nam ten pomysł z głowy.
Minęło południe a deszcz nadal siąpił. Stwierdziłem, że warto spróbować ruszyć na północny zachód; może się wypogodzi… To był trafny wybór!
Przed 14.00 byliśmy już w lesie; kierunek – Pustynia Kozłowska.

Przyglądaliśmy się otaczającej nas przyrodzie, która za każdym razem potrafi zaskoczyć. Roczne przyrosty sosny powodują, że mamy „coraz więcej lasu w lesie”
Obrazek Obrazek Obrazek ObrazekObrazek Obrazek Obrazek
Krzew rosnący na naszej ulubionej piaszczystej górce upodobały sobie również kruki. Zerwały się jednak do lotu, gdy wyczuły, że się zbliżamy…
Obrazek Obrazek Obrazek
Pustynia w otoczeniu późnowiosennej, soczystej zieleni prezentuje się przepięknie.Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Spektakl, jaki rozgrywał się na niebie przypominał o sytuacji powodziowej na południu Dolnego Śląska. Ciemne deszczowe chmury walczyły ze słońcem, które próbowalo się przebić i otulić nas ciepłymi promieniami.Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
A teraz fotki napotkanych grzybasków – monokultura sosnowa nie ma w czerwcu zbyt wiele do zaoferowania:Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Nastawiliśmy się bardziej na spacer ale kurek na solidną poranną jajecznicę udało się nazbierać. Najważniejsze, że odetchnęliśmy świeżym leśnym powietrzem i naładowaliśmy akumulatory na intensywny miesiąc pracy przed urlopem.Obrazek Obrazek ObrazekObrazek

Zapraszam do galerii:
Obrazek

Wyświetleń: 503


Udostępnij:
  •  
  •   
  •  

Dodaj komentarz