Ja wprawdzie po wynalazki się nie wybrałam ale las odwiedziłam chociaż tylko na krótko i akurat przez niego przejeżdżając a było to w dniu 20 grudnia 2014 roku
Było zimno ale najgorszy był wiatr, na dodatek mżyło i pora popołudniowa więc zdjęcia są, jakie są. Oto, co tam zastałam.
Na początek seria z lakownicami.
Oprócz starych trafiła się też młoda.
W pobliżu lakownic rósł dość ciekawy skórnik.
I jeszcze jeden ale tu już nie mam pewności czy to skórnik? Trochę podobny do Gonza włókniczka skórzastego.
Spotkałam też wodnichę późną ale pojedyńczy egzemplarz( bo to chyba ona).
I w tym miejscu jeszcze się trafił próchnilec gałęzisty.
Potem się przemieściłam na drugą stronę asfaltowej szosy i tam znalazłam wg mnie koźlarza pomarańczowożółtego w stanie agonalnym ale jeszcze rósł. Wyciągnęłam go do zdjęcia.
Jeszcze tam rosły czasznice workowate i jakieś nieznane mi grzybki.
Byłabym pominęła jakąś parę grzybową, którą wzięłam z wyglądu za drobnołuszczaki jelenie a po wyrwaniu stwierdziłam, że podobne bardziej do gąsówki dwubarwnej?
I na koniec ciekawa gałązka z lasu sosnowego. Dużo tych gatunków się na niej rozlokowało.
Zrobiłam jeszcze jeden przystanek w lesie dębowym ale o tym następnym razem, bo tutaj się już mocno rozkręciłam.