Rymanów Zdrój
mikrusy – niestety było ładnych czernidłaków łajnowych
zgromadzenia , może nielegalne
; koralówki tworzyły czarci krąg ,
ale na
uwiecznił się obraz – niecierpki wygrały
06_08_2016 Park leśny Zabrze
spacer kontrolny udany
zdjęć z lasu brak , ciągle kapało po głowie z koron drzew , obawiałem się o mój sprzęt
Jak zwykle coś tam z lasu przyniosłem w siateczce kilka muchomorów czerwieniejących , maślaki i z wielkim trudem wytropione cztery malutkie lejkówki wonne
będą dodatkiem do duszonych żeberek
Pięć godzin na nogach. W lesie pełno ludzi i każdy coś tam miał a las nie duży . Pierwszy raz w życiu znalazłem dziś dwa rydze, ale nie brałem. Kolega mówi, że kiedyś były a ostatnio zanikły może powrócą
. Ja je widziałem wcześniej na żywo tylko jak pani sprzedawała na ryneczku a starszy gość co się nie znał mówi „psiaki sprzedają”
. Co jeszcze czego nie brałem a się nadawało- muchomory czerwieniejące. Piękne były i dużo, ale jakbym je przyniósł do domu to ojciec by powiedział, że całkiem zwariowałem
. No i dziś natrafiłem na goryczaki z łebkiem jak maślak!
. Były tylko ciut mniej pomarańczowe. Zebrałem to co na zdjęciu, selekcja w lesie a i tak jeszcze 1/3 odpadło w domu i te wstrętne skoczogonki
.