Udostępnij:
Choć u mnie z czasem wolnym krucho ostatnio, to nawet krótki rekonesans leśny zawsze czymś tam zaowocuje
I tak znalezisko z niedzieli…
grzybówka krwista – Mycena haematopus
A z dnia 14-08-2016 , nie taki paskudny…
mleczaj paskudnik – Lactarius turpis
Ten również z 14-08-2016…
muchomor szyszkowaty – Amanita strobiliformis
Witam,
rzadko zaglądam ostatnio z powodu pracy ale tym się muszę pochwalić. Wziąłem krótki urlop i pojechaliśmy pod Zieloną Górę w stałe miejsce. Efekt mnie powalił. Dwa razy wyruszaliśmy do lasu bo nie było miejsca w koszach na grzybki
rzadko zaglądam ostatnio z powodu pracy ale tym się muszę pochwalić. Wziąłem krótki urlop i pojechaliśmy pod Zieloną Górę w stałe miejsce. Efekt mnie powalił. Dwa razy wyruszaliśmy do lasu bo nie było miejsca w koszach na grzybki

Jako bonusik grzybowe serduszko
I leśne pozdrowienia 

Dziś bez epickich wstawek. 
Godz. wyjścia: 7.00
Osób: 3
Ilość km: 7.34 Czas: ponad 3 godz.
W każdym z 3 koszyków mniej więcej po 1/3: głównie koźlarze, podgrzybki brunatne i maślaki.

Godz. wyjścia: 7.00


W każdym z 3 koszyków mniej więcej po 1/3: głównie koźlarze, podgrzybki brunatne i maślaki.
I jeszcze coś z Czerwonej listy
wrośniaczek sosnowy. 


Powtórka z rozrywki, dwie godziny w lesie. Inny las inne grzyby , szlachetnych 0, ceglasi 7, około 15 podgrzybków, jedna młoda kania i 5 rozwiniętych. To byłby mój cały zbiór, ale na koniec wycieczki zajrzałem do młodzika sosnowego gdzie w trawie znalazłem około 50 maślaków. W tym tygodniu raczej daje sobie spokój z grzybami, bo ich nie ma 

Wyświetleń: 655
Udostępnij: