Udostępnij:
Hej. W Nowej Dębie „suszą” nie tylko na rogatkach. 
Skutkiem tego potrzebowałem aż trzech wycieczek do lasu, by skleić kolorowego foto-newsa.
Jest nadzieja, że teraz nadejdą lepsze dni dla nowodębskich grzybiarzy. Wreszcie trochę popadało, w niedzielę dosyć konkretnie.
Wczoraj wieczorem dostałem już pierwsze info o młodych kurkach, więc coś może ruszy.
Planowałem na dziś lub jutro 80-90 kilometrową wycieczkę w inne rejony Podkarpacia, bardziej na południe, skąd co chwilę napływają wieści o niesamowitych ilościach borowików, lecz po tym deszczu wstrzymam się jeszcze przez kilka dni…
Najbliższy weekend, który w części zamierzam spędzić w okolicznych lasach, zweryfikuje moje wycieczkowe przymiarki.

Do następnego!

Skutkiem tego potrzebowałem aż trzech wycieczek do lasu, by skleić kolorowego foto-newsa.

Jest nadzieja, że teraz nadejdą lepsze dni dla nowodębskich grzybiarzy. Wreszcie trochę popadało, w niedzielę dosyć konkretnie.

Wczoraj wieczorem dostałem już pierwsze info o młodych kurkach, więc coś może ruszy.

Planowałem na dziś lub jutro 80-90 kilometrową wycieczkę w inne rejony Podkarpacia, bardziej na południe, skąd co chwilę napływają wieści o niesamowitych ilościach borowików, lecz po tym deszczu wstrzymam się jeszcze przez kilka dni…
Najbliższy weekend, który w części zamierzam spędzić w okolicznych lasach, zweryfikuje moje wycieczkowe przymiarki.


Do następnego!

marios232
Nowa Dęba, podkarpackie
No to ja uderzę z zaległościami
I ciekawostki. Kruchaweczka i gołąbek białozielonawy:
Purchawka chropowata i maślanka wiązkowa:
Jakieś Ramarie i łysostopek cierpki:
Jakiś mleczaj i muchomor czerwieniejący:
Wysyp muchomora rdzawobrązowego:
No i tutaj jeszcze nie czuję się pewnie, ale stawiam na podgrzybka złotawego:
Trafił się jeszcze jakiś śluzowiec:
To ja z kolorową, zaległą zbieraniną
.
Wyświetleń: 536
Udostępnij: