Sensibility napisał(a):Wszyscy szukają czarek, ja dziś też podjadę do swojego „wynalazkowego” lasu, miałam wcześniej obiecane więc muszę to wyegzekwować.
Nie mam za wielkich nadziei ale zobaczymy. Jest tam strumień, wpadający do leśnego jeziorka i teren podmokły.
Tak, jak pisałam wcześniej, pojechałam dziś na 2 godzinki do lasu.
Niestety z czarkami mi się nadal nie udało chociaż teren wybrałam podmokły. Strumienia wprawdzie nie było, po prostu wysechł więc szłam sobie jego korytem do leśnego jeziorka. To jeszcze było ale mocno wyschnięte. Gdzieniegdzie przebijały resztki lodu.
Fotografowałam więc wszystko, co mi wpadało w obiektyw. W ładnym otoczeniu wg mnie szaroporka podpalana.
Kisielnice: kędzierzawa i trzoneczkowa
Chrząskoskórnik, wszechobecny próchnilec gałęzisty, jakieś skórniki te bardziej i mniej znane, powocznice, hubiaki i te nie zidentyfikowane.
I na tym zakończę część pierwszą swojej relacji a będzie jeszcze druga, jak się przemieściłam na drugą stronę drogi.