Okazało się, że wcale nie muszę nigdzie jeździć, żeby znaleźć czarki. Dziś znalazłam piękne stanowisko w moich muchomorowo-gąskowo-zasłonakowych chaszczach, 15 min spacerkiem od domu Wśród próchniejących patyków było ich tyle, że bałam się ruszyć, żeby którejś nie rozdeptać
Więcej fotek w galerii https://nagrzyby.pl/galeria/v/users2/Agnes/P2240116/?g2_page=6
Znalazłam też sporo uszaków bzowych i uszaczka kosmatego vel rozszczepka kloszowa i ciekawą kisielnicę kędzierzawą obrastającą pieniek tak do wysokości ponad metra…
…trochę zimówek i dość dużą ilość takich zwłok (rozpoznaje ktoś?)
… a straciłam spodnie Rozdarłam o jakiś wyrzucony kawałek drutu kolczastego tak od kolana prawie po sam dół.
bonusik