Ludzie czapki z głów mam wreszcie konkretne grzyby.
Jak wspominałam wcześniej doniesiono mi, że pojawiły się borowiki na targu więc niezwłocznie pognałam do lasu. Było to 13 sierpnia 2014 roku i dopiero o godz. 15.00 bo musiałam poczekać aż ekipa wróci z pracy. Uderzyliśmy najpierw w lasy brzozowo- sosnowe i sosnowe. I kompletne rozczarowanie. Poza garstką kurek , jednym koźlarzem i tabunem goryczaków nic tam nie rosło. Nałaziliśmy się w tej gorączce i zniechęceni zmieniliśmy las na inny. W drugim lesie też totalna klapa, susza , gorąco i bezgrzybie.
Postanowiliśmy się przemieścić do niedawno odkrytego lasu typowo dębowego.
I to było to.
Nareszcie wyczekiwane grzyby. Borowiki tyle, że usiatkowane. Ja się z nimi spotkałam po raz pierwszy.Miały dłuższe trzony i były bardziej zgrabne
Miałam okazję poznać je bliżej. Prawie wszystkie młode i w sumie mało robaczywe bo tylko niektóre trzony. Kapelusze wszystkie w porządku.
Trafiliśmy też na ciekawego grzyba, którego wzięłam za borowika żółtoporowego a specjaliści z naszego forum stwierdzili, że to rzadki grzyb borowik purpurowy. Nieświadomie go zerwałam, żeby w domu poszperać w atlasach.
Ja prawdę mówiąc miałabym trudności, żeby odróżnić borowika purpurowego od szatańskiego i od borowika LeGalovej. Z tym żółtoporym bym chyba sobie już poradziła ale młody też podobny do tych 3 , które wymieniłam.
Po tak długim okresie bezgrzybia dorwałam się do grzybów to jeszcze dziś mnie wszystko boli i chodzę jak inwalida. Gimnastykę w tym lesie miałam niezłą a chcę iść za ciosem i jeszcze raz uderzyć w ten las dębowy. W ogóle to piękny las a jak fajnie się w nim chodzi. Przestronny, wszystkich widać, cieszę się, że go przez przypadek wypatrzyłam.
Muszę wam go pokazać.
I na koniec kilkanaście fotek borowików usiatkowanych i muchomorów czerwieniejących, których nie pozyskuję a było ich tam również dużo.
Grzyby spotkane w lesie sosnowym i brzozowym zaprezentuję kolejnym razem ale było tego niewiele.
Z lasu wyszliśmy o godzinie 19.00, jedyny mankament to fakt, że las chociaż bardzo przestronny to późna pora i trudne warunki do fotografowania bo słabe światło. Poza tym radocha jak diabli.
Reszta fotek w galerii. Link: http://www.galeria.nagrzyby.pl/v/users2 … zybobraie/