Z Nadwarciańskiego Parku Krajobrazowego przemieścieliśmy się do Ciążenia i jego okolic. O pałacu w Ciążeniu pisałam kiedyś newsa, kto ma chęć zerknąć to podaję link:
http://idziemy.nagrzyby.pl/index.php?ar … nt&id=4489 a niżej wracam do swojej relacji.
Było zachmurzone ale nie padało więc miałam okazję pobiegać sobie po tym starym parku otaczającym pałac.
W parku rosną wiekowe drzewa, niektóre całkowite pokryte jakimś bluszczem. Rośnie jakaś bardzo stara lipa i inne ciekawe okazy drzew i krzewów. Kwitła też magnolia.
Mnie zainteresowało powalone drzewo, które zauważyłam z daleka dlatego się nim bliżej zainteresowałam. Był to kasztan. Coś na nim bieliło. Okazało się, że to rozszczepka wybrała sobie takie urokliwe miejsce. Zrobiłam jej sesję zdjęciową po oby stronach kasztana bo tyle jej tam było. W tym momencie lekko pokropił deszcz.
Na tym samym kasztanie rozlokowała się też lakownica spłaszczona, ta przynajmniej młoda a nie jakiś staroć.
Wszystko się tam pięknie zieleni, ślicznie wyglądały paprocie.
Trafiłam też na pozostałości po jakimś jeżyku ( pewnie to stary owoc platanu) ale jeszcze się całkiem nieźle trzymał i odbijał na tle zielonej trawy.