niedziela, 15 maja
Dzisiaj pogoda totalnie w kratkę – i
, oraz zimny wiatr. Odwiedziliśmy las sosnowy, z domieszką liściastych. Niestety ściółka zarasta trawskiem i różnorakimi roślinkami – robi się powoli siedlisko dla
kleszczy.
– będę musiał
skosztować jak ten gatunek samkuje
.
Poszukiwałem młodych kolczastych szyszkolubek, ale trafiłem na mnóstwo blaszkowych szyszkówek i nieznanych maluszków.
poniedziałek, 16 maja
Dzisiaj do południa kropilił , pomimo powyższego, wybraliśmy się na kolejny rekonesans. Kiedy weszliśmy do lasu jeszcze trochę kropiło, ale później była elegancka pogoda na spacer.
mijaliśmy też kleszczowiska , ale
ryzykowaliśmy czesania
ściółki.
Celem wyprawy było pozyskanie na pierwszą konsumpcję piestrzyca zwyczajna
Po ugotowaniu, w smaku zbliżona do smardzów oraz uszaków, ale taka trzeszcząca jak uszak bzowy
.
Spotkane uszaki, ale w stanie poza konsumpcyjnym.
singlowy nn grzybek i kurzawka.