Udostępnij:
W mijający weekend odbyłem dwie wycieczki do zupełnie odmiennych lasów. W pierwszych nadal królowały Helvelle, ale po większości widać było, że ich czas dobiega końca.
Z rzadka trafiające się maślaki były robaczywe, a jeszcze rzadsze koźlarze ledwo nadawały się do zdjęć
Od czasu do czasu ( dłuższego ) trafiały się inne grzybki
Dzisiaj odwiedziłem m.in. stanowisko ceglaka i stwierdziłem kilka „wyrzynków”
I to ceglaczki uratowały honor wyprawy , bo innych grzybków było jak na lekarstwo
Wyświetleń: 460
Udostępnij: