22_04_2017 Park Leśny Zabrze
. 7:30 otwieram oczy, przez głowę przeleciała myśl ” trzeba wziąć się do roboty ” nic z tego, włączył się weekendowy olewator roboty nie przerobisz, wódki nie przepijesz ……itd. kawusia i chodu w las
Poranek przywitał siąpiącym deszczem, ale z każdą upływającą godziną w lesie pogoda zaczynała się ładnie klarować
Opady śniegu i nagłe ochłodzenie niestety wytępiły smardzyki i smardzówki nawet nie było co złapać na
Pozbierałem kilka garści poległych smardzówek, prawie same trzony, dobre i to
Mam nadzieję, że będzie drugi rzut w maju, pożyjemy zobaczymy Darz grzyb penetrującym teraz lasy
Ten okaz mnie zadziwił, pieczarka ( nie znam i nie zbieram ich ) o tej porze
No i na koniec super bonus gąsówka fioletowawa pogoda nieźle zamieszała w grzybni