13_08_2017 Park Leśny Zabrze
, niedzielny przedobiadowy spacer zaliczony.
Wchodząc do lasu nawet nie liczyłem na znalezienie czegokolwiek do koszyka.
Odwiedziłem ” znajomych „, znalazłem z trudem jednego podgrzybka czerwonawego, do twardziaków nie było mi po drodze po dwóch godzinach wpatrywania się w ściółkę, ogarnęła mnie nuda i przestałem wypatrywać grzybów .
Po czterech godzinach łazikowania po lesie, odezwał się wilczy apetyt czas było wracać do domu .
Jedno jest pewne ! sezon grzybowy w Zabrzu będzie bardzo krótki, o ile jakiś sezon będzie