03. 06. 2017 Park Leśny Zabrze

03. 06. 2017 Park Leśny Zabrze
Udostępnij:
  •  
  •   
  •  

:witam: , pogoda w dalszym ciągu wspaniała tylko dla ludzi :( pierwsze nagie męskie torsy walały się po parku :roll: te z nawisem inflacyjnym :hehe: :hehe:
Grzybów na ściółce ani śladu, jedyny wierny żółciak siarkowy nawiązał owocną współpracę ze mną :D w nagrodę skończy w sałatce na obiad :mniam:


Usiądź wygodnie, zrelaksuj się, grzybki instalują się w twoim lesie :!:
Może to potrwać dłuższą chwile, dziękujemy za cierpliwość zespół krasnali :D :D

 

Jak już wspomniałem w relacji, na obiad sałatka z żółciakiem siarkowym ;)
Żółciaka kroimy w cienkie piórka, obgotowujemy w osolonej wodzie z 10 minut.
Do gotujących się już grzybków dorzucamy z dwa jaja ( a co ! po kiego :diabel: jaja gotować w osobnym garnku ;) )
Obgotowanego żółciaka wykładamy na durszlak ( pamiętać o jajach w garnku :lol: ) tylko na chwilę by odciekł nadmiar wody, jeszcze gorące kładziemy na patelni.
Smażymy tylko tyle by ładnie zrumienić, dodajemy posiekaną cebule i dusimy pod przykryciem do miękkości.
W tym czasie możemy posiekać z dwa pomidory i jajka ugotowane na twardo.
Wszystkie składniki mieszamy ze sobą, delikatnie by nie zrobić ciapki z całości, to ma być sałatka ;)
Przyprawiamy do smaku sól, pieprz i papu gotowe :mniam: :mniam:
Można zjeść na ciepło, ale zimne zdecydowanie lepsze :ok: z :beer:

 

Ciąg dalszy sagi o żółciaku ;)
Na obiad boczuś smażony z żółciakiem i cebulką :mniam:

 

Awatar użytkownika

Henryk

Wyświetleń: 740


Udostępnij:
  •  
  •   
  •  

1 komentarz

Dodaj komentarz