W otoczeniu jednego z licznych drewnianych kościołów w mojej okolicy odnalazłem i fotografowałem kilka dni wcześniej
młode porosty (bo i ogrodzenie niewiele lat temu odnowione), będące typowymi epifitami, a tutaj okazjonalnie stające się epiksylitami,
tworząc miejscami dość zwartą „murawkę” wielogatunkową.Czego tam nie było…
Hypogymnia physodes – pustułka pęcherzykowata
Hypogymnia tubulosa – pustułka rurkowata
Parmelia sulcata – tarczownica bruzdkowana
Evernia prunastri – mąkla tarniowa
Pseudevernia furfuracea – mąklik otrębiasty
Polycauliona polycarpa – złotorostka wieloowocnikowa
i inne porosty, o których później.
Żeby było jeszcze ciekawiej, znalazłem tam kilkanaście młodych plech brodaczek w dwu gatunkach:
Usnea hirta – brodaczka kępkowa
i Usnea dasopoga – brodaczka zwyczajna.
oraz dwie plechy włostki – Bryoria sp.
Może to zasługa podłoża, a zapewne też oddalone o zaledwie kilka kilometrów duże zakłady chemiczne
zminimalizowały zanieczyszczanie powietrza. Bo żaden organizm żywy tak dobrze tego nie wykaże,
jak porosty właśnie, w tym najwrażliwsze włostki i brodaczki.
Pozostałe porosty również wykazują dobrą kondycję
Na tym nie koniec.
Młode plechy szarzynki skórzastej – Parmelina tiliacea, to kolejne z licznych jej stanowisk w całej okolicy.
Odrębna uwaga należy się też „melkom”, licznie tam występującym.
Oznaczyłem ich tam trzy gatunki. Więc najpierw dwa pospolitsze…
Melanelixia subaurifera – przylepnik złotawy:
Melanohalea exasperatula – przylepniczka łuseczkowata:
I na deser „rarytasik”, którego od dawna szukam w bliższej okolicy (podawałem go już z Pienin).
Po jednym, licznym w okazy stanowisku mam nadzieję na kolejne.
Oznaczony pewnie – dla „opatrzonych” ma kilka szczegółów charakterystycznych,
więc przybędzie w atlasie nowy gatunek
Melanohalea elegantula – przylepniczka wytworna:
Będą tam powroty, bo na oznaczenie czeka jeszcze tajemniczy listkowaty,
że o niepozornych „maluszkach” nie wspomnę…