Porosty z niedawnego wypadu w Bieszczady

Porosty z niedawnego wypadu w Bieszczady
Udostępnij:
  •  
  •   
  •  

Kilka gatunków z niedawnego wypadu w Bieszczady. Dużo fotografowałem na szlakach połoninowych, ale i niżej też znalazłem coś ciekawego :-)
Najpierw naskalniaki z wychodni piaskowców połoninowych. Są przy pustych jeszcze szlakach dosłownie na wyciągnięcie ręki. Jest tego mnóstwo gatunków, w niektórych nie stratowanych przez letnie tłumy miejscach mozaika porostów pokrywa 100% skałki. Niestety, same szczyty, te najpopularniejsze, stają się wskutek antropopresji jałową, kamienistą pustynią :(

Umbilicaria cylindricakruszownica zwyczajna.
Znalazłem jeszcze dwie inne kruszownice, ale nie wszystko będzie na raz ;-).  Na ostatnim zdjęciu – „sierściuch” ;-) czyli Umbilicaria cylindrica var. fimbriata.  Te „atlasowe” rzęski u niektórych odmian mogą być mało widoczne.

Tephromela atra brunetka nadobna:

Acarospora badiofusca wielosporek ciemnobrunatny:

Tyle na dziś z połonin, wstąpmy na chwilę na leśne szlaki. A tam na pniach drzew liściastych można wypatrzyć takie cudeńka, obsypane owocnikami, co nie zdarza się często:

Ten porost w Bieszczadach jest bardzo pospolity, ale z oznaczeniem teraz są problemy. Kiedyś była to po prostu tarczownica skalnaParmelia saxatilis. Tak figuruje w „Czekliście” porostowej z 2003 r. Wtedy nie robiono jeszcze rodzajowi badań TLC. Całkiem niedawno dowiedziałem się na bio-forum o jeszcze innych gatunkach odkrytych w Polsce bardzo do niej podobnych: Parmelia serrana, Parmelia ernstiae.
Nie usiłowałem rozróżniać tych trzech gatunków po cechach makro, bo to nie daje gwarancji pewności. A w Bieszczadach wszystkie są prawdopodobne!

Najbezpieczniej będzie podpisywać zdjęcia po prostu Parmelia saxatilis sensu lato – chyba tak będzie poprawnie?

II część relacji

Awatar użytkownika

Zygmunt

 

Wyświetleń: 180


Udostępnij:
  •  
  •   
  •  

Dodaj komentarz