Pawężnice z Beskidu Niskiego

Pawężnice z Beskidu Niskiego
Udostępnij:
  •  
  •   
  •  

Pomimo niepewnej pogody nie wytrzymałem i udałem się na dzikie, posępne osuwisko w Beskidzie Niskim, gdzie rosną wspaniałe pawężnice. W buczynie pomimo wczesnego popołudnia panował zwykły półmrok. W oddali mruczała burza, a gdzieś z gęstwiny dochodziły swojskie pochrząkiwania dzika :-). Moje tamtejsze „oczko w głowie” – największy spośród kilku(nastu) okazów pawężnicy rozłożystejPeltigera horizontalis ma już metrową długość (może to dwie, a może w całości tylko jedna plecha???) i niedługo zabraknie jej głazu do dalszego rozrostu, co widać na obrazku. Jak zwykle, niezawodnie z owocnikami o tarczkach najczęściej poziomych (horyzontalnych), w czym dopatruję się źródła nazwy naukowej. Polska nazwa adekwatna do wspomnianych powyżej wymiarów „mojej” pawężnicy. Robiłem jej liczne już zdjęcia, znajdujące się w atlasie.


Prawie w zasięgu ręki można tam znaleźć jeszcze dwa gatunki. Pawężnica pergaminowaPeltigera membranacea. Stosunkowo najmniej tam liczna. Zwykle można też natrafić też na okaz owocnikujący.

Pawężnica łuseczkowataPeltigera praetextata. Tam najczęstsza. Zwykle ma bogate izydia, co wystarcza do oznaczenia bez zaglądania pod spód listków. Nie znalazłem na nich niestety owocników pomimo doskonałej kondycji okazów – plechy 30-centymetrowe i większe nie należą do rzadkości.


Już w domu w „bieszczadzkiej szufladce” znalazłem nie prezentowane jeszcze zdjęcia plech P. praetextata niezwykle obficie owocnikujących, jest więc okazja, by je tutaj dołączyć.

 

Wyświetleń: 198


Udostępnij:
  •  
  •   
  •  

Dodaj komentarz