Kilka kolejnych porostów z Małych Pienin. Zarówno te, jak i z poprzedniej relacji znalazłem w okolicach Wąwozu Homole.
Najpierw trzy „naskalniaki – wapniaki”
Caloplaca chalybaea – jaskrawiec popielaty. To następny „nie jaskrawy jaskrawiec” Trafił mi się okaz z „atlasowo” wykształconymi owocnikami Zdaje się, że jeszcze nie mamy tego gatunku w Atlasie…
Lecanora muralis – czyli poczciwa misecznica murowa w wydaniu pienińskim:
Lobothalia radiosa – łatownica promienista:
To jeszcze pokażę ciekawego nadrzewniaka z samotnego jesionu tzw. pastwiskowego.
Szarzynka z owocnikami, co zdarza się rzadko, i to jak wypasionymi średnicy do 6- 7 mm Z pierwszego wejrzenia wychodziła mi dobrze opatrzona, jak byłem przekonany, Parmelina tiliacea. Jednak z barwienia: rdzeń C+ wyraźnie różowoczerwony (znika po kilkunastu sekundach) i dokładniejszych oględzin plechy wynika, że to rzadsza Parmelina pastilifera – szarzynka brodawkowata! Rdzeń Parmelina tiliacea zabarwiłby się bladoróżowo)
Prawie rok po tej relacji dokonałem powtórnej rewizji oznaczenia, które okazało się niepoprawne i należy się sprostowanie.
Nie: (Parmelina pastilifera – szarzynka brodawkowata)
TAK: Parmelina quercina – szarzynka dębowa