Pozdrawiam wszystkich niestrudzonych grzybomaniaków! Trochę mnie tu nie było, bo włóczyłam się po Ukrainie. Byłam między innymi na trekkingu w Gorganach i w niższych zalesionych partiach gór trafiłam do grzybowego raju! Wiele gatunków grzybów widziałam po raz pierwszy na oczy. Niestety nie mogłam sobie pozwolić na swobodne buszowanie po lesie, bo musiałam gonić za moim towarzystwem, a sprawy nie ułatwiał kilkunastokilogramowy plecak na ramionach, więc
prezentuję Wam tylko to , co znalazłam przy samym szlaku.
iwciagr